O czym mają być kawały w następnym numerze gazetki?

gosia · Wysłany: Pią 18:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

dobre.
już to słyszałam.

basia2029 · Wysłany: Pią 18:44, 21 Mar 2008 Temat postu:

Stoi Jaś na ulicy i woła: - Znalazłem, znalazłem, znalazłem! Podchodzi starszy pan i pyta Jasia: - Co znalazłeś? - Da mi pan złotówkę, to panu powiem - odpowiada Jaś. Starszy pan daje mu złotówkę i pyta: - No i co znalazłeś? - Da pan jeszcze jedną, to panu powiem. Starszy pan dał się namówić i Jaś dostał drugą złotówkę. Pan go dopytuje: - No i co znalazłeś?? - Znalazłem głupiego, co mi dał złotego!

gosia · Wysłany: Pią 20:39, 21 Mar 2008 Temat postu:

Fajne, fajne^^

arnika93 · Wysłany: Pią 22:40, 21 Mar 2008 Temat postu:

może być...

basia2029 · Wysłany: Sob 0:13, 22 Mar 2008 Temat postu:

to teraz wy ciagle ja sypie kawalami

arnika93 · Wysłany: Sob 1:26, 22 Mar 2008 Temat postu:

Bo ty zawsze wybierasz jakieś fajne a jak my to same chały... :/
Ale ok. sama chciałaś ^^ :

Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła. Przerażona dzwoni do świętego Piotra i mówi:
- Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd!
Wyjaśniła całą sytuację i uzyskała obietnicę, że pomyłka szybko zostanie naprawiona. Niestety, święty Piotr w natłoku obowiązków najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia siostra Małgorzata znów dzwoni:
- Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność obowiązkowa...
Święty Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem. Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu. Z drżącym sercem podnosi słuchawkę i słyszy:
- Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy...

basia2029 · Wysłany: Sob 10:22, 22 Mar 2008 Temat postu:

fajne ^^ Nauczycielka pyta dzieci, jakie zwierzęta mają w domu. Uczniowie kolejno odpowiadali:
- Ja mam psa...
- Ja mam kota...
- U nas są rybki w akwarium.
Wreszcie zgłosił się Jaś:
- A my mamy kurczaka w zamrażalniku...

arnika93 · Wysłany: Sob 14:46, 22 Mar 2008 Temat postu:

Też niezłe Razz

ShumiQ · Wysłany: Pon 12:39, 24 Mar 2008 Temat postu:

Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.

arnika93 · Wysłany: Pon 16:20, 24 Mar 2008 Temat postu:

Nawet nie takie złe Razz

Irlandczyk wędruje przez pustynię, nagle patrzy a z piasku wystaje lampa. Pociera...BUM! przed nim pojawia się Dżinn:
- Za to że mnie uwolniłeś, spełnię Twoje 3 życzenia!
- Hmm, daj mi butelkę, w której nigdy nie zabraknie Guinessa!
BUFF! I przed Irlandczykiem pojawia się butelka piwa. Wypija i ze zdumieniem patrzy jak ta natychmiast się napełnia.
- Mój Boże, to niesamowite! Daj mi zaraz jeszcze takie dwie!

gosia · Wysłany: Pon 19:05, 24 Mar 2008 Temat postu:

Dobre, dobre^^
skąd wy takie kawały bierzcie?

arnika93 · Wysłany: Wto 0:52, 25 Mar 2008 Temat postu:

Z internetu albo od kuzyna ^^ Teraz ty spróbuj Gosiu .

gosia · Wysłany: Wto 13:49, 25 Mar 2008 Temat postu:

Wolę nie.

arnika93 · Wysłany: Wto 16:19, 25 Mar 2008 Temat postu:

No to Basia albo Szumi !

ShumiQ · Wysłany: Wto 16:36, 25 Mar 2008 Temat postu:

Idą dwie blondynki lasem w dół rzeki i nagle zobaczyły dryfującą zdechłą rybę. Nagle jedna krzyczy:
- Ty! Patrz - ryba się utopiła.

Kto Ty jesteś?
- Pijak mały.
Jaki znak Twój?
- Trzy browary.
Gdzie Ty mieszkasz?
- Pod ławeczką.
Czym się bronisz?
- Buteleczką.

Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
- Mamo, dostałem piątkę w szkole.
- Naprawdę?
- Tak - dwójkę z matematyki, dwójkę z historii i jedynkę z Polskiego.

Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci. Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
- O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa...
Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie:
- BUUUUUUUUUUUU!!!!!!
Żadnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie, nawet się nie obejrzawszy.
Więc facet znowu:
- BUHAHAHAHIHIHIHIHIBUUUU!!!!
Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia. Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą!
- A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wychodzimy! - powiedział stróż.