Nasza twórczość...

gosia

Ale to nie miało być śmieszne ino PRAWDZIWE!

arnika93

Może teraz Szumi, Ania, Basia, Domka bądź TY ?

gosia

Ale JA tak pięknie nie piszę...
PRAKTYCZNIE w ogóle nie piszę...

basia2029

pieknie arniko ;*

gosia

No właśnie, ArnikoKwiecieZłocisty, Bądź skrócona foram ArnikoKwieciZłote:)

arnika93

Heh. Moze kiedy indziej, bo mam teraz problem z klawiaturą ....

gosia

My poczekamy.
jesteśmy bardzo cierpliwe

arnika93

Lol. Swietnie, ale trzeba jeszcze poczekać na moją wenę twórczą :*
W między czasie mogę wam po krótce opowiedzieć mój dzisiejszy sen .
Mianowicie. Byłam księżniczką na pięknym zamku, chociaż królowa nie była moja biologiczną matką. To lud wybrał mnie na księżniczkę za zasługi dla kraju.
Pewnego dnia przyszedł do mnie doradca królowej (a mój dobry przyjaciel i nauczyciel).
- Arnika, nie uważasz, że jesteś już w odpowiednim wieku na ożenek ... ?
Zrobił się lekko czerwony na twarzy a ja o mało się nie zakrztusiłam.
- Czyba żartujesz. Czemu tak nagle z tym wyskoczyłeś ?
- Bo widzisz.... Królowa ci tego nie powie, ale ..... Jesteśmy już trochę zmęczeni tymi wszystkimi libertynami, którzy przychodzą po twoją rękę........
- Słucham ?? O czym ty mówisz ? Ja o niczym nie wiem !
- Od kiedy zostałas księżniczką zjawiają się tu prawdziwe tłumy- powiedział z szelmowskim uśmiechem na twarzy.
- Taaaaak napewno.
- Zdziwiłabyś się.
- A owszem. A z resztą nie jestem jeszcze gotowa na wyjście za mąż.
- Tyle, że widzisz... Pomyślałem sobie, że jeśli się z kimś zaręczysz to oni przestaną przychodzić i .........
- Czyli mam to traktować jako małżeństwo polityczne ?
- Tak........
- Ok. Ale w takim razie ty musisz mi kogoś wybrać.
- Ja ? No dobra. Hmmm... Znając ciebie powinien być.... Przystojny, mądry i zabawny. A jeśli chcesz zrobić jeszcze przysługę mnie (a wiem, że chcesz ^^) bogaty.
- Ha ha ha. Możesz poprosić o pomoc Brianta.
Spojrzał się na mnie miną w stylu : "Czyli już na wstępie eliminujesz potencjalnego kandydata ?". A ja odpowiedziałam mu najsłodszym uśmiechem na jaki było mnie stać.
- Dlaczego za niego nie wyjdziesz ?
- Bardzo zabawne. Miał być przystojny inteligentny i zabawny. To nie Briant. (To nie była prawda, ale nie było mowy żebym powiedziała to głośno).

CIĄG DALSZY NASTĄPI :*

gosia

Ja s.ądzę, że dalej będzie, iż ty wyjdziesz za tego swojego przyjaciela...

arnika93

No cóż. Dobrze kombnujesz, ale ..... nie. Niestety... Okazuje się, że on już ma narzyczoną, o czym ja dowiaduję się przez przypadek od jego młodszego brata (Kubę), który ma strasznie niewyparzoną buźkę :* Później wychodzi na to, że to jego rodzice gdy był jeszcze niemowlęciem zaaranżowali zaręczyny i ani on ani jego "dziewczyna" nie mieli na to wpływu. Chociaż przyszła panna młoda (która nawiasem mówiąc nazywa się Cornelia) jest cała Happy, bo Briant bardzo jej się podoba ^^ Jedyny (chyba) mankament to to, że ON jej nie kocha...
Kochana Arnisia oczywiście nie chce bić się z cała rodziną i chowa się na jakiś czas w cieniu................. Resztę postaram się wam opowiedzieć kiedy indziej, bo to STRAAAAASZNIE długa historia Smile

gosia

LAE JAKA CIEKAWA!
nie zwlekaj zbyt długo!

arnika93

Heh :* Jak już wspominałam zaczełam pisać wstęp, ale coś kiepsko mi to narazie idzie ;D

gosia

Może teraz dokończ tę historię, co?
PROSZĘ

arnika93

Ale właśnie próbuję ci powiedzieć/napisać, że w tej historii wszystko łączy się ze wszystkim i tak wyrwane z kontekstu nie będzie miało zbytniego sensu. A poza tym ta historia jest tak długa, że starczyłoby na napisanie książki formatu "Zmierzchu" !

basia2029

tworczosc Arniki nono ? ^^